Depresja - geneza, profilaktyka, leczenie
- 30.11.2019 21:58
Depresja zajmuje obecnie wysokie miejsce wśród problemów zdrowotnych ludzkości. Zaburzenia depresyjne mogą pojawić się u 10 – 15% ludzi. Ryzyko zachorowania występuje przez całe życie, niezależnie od wieku. Według Światowej Organizacji Zdrowia do 2030 roku ta choroba, uwzględniając globalne obciążenie chorobami niezakaźnymi, wyprzedzi schorzenia sercowo-naczyniowe.
Według szacunkowych badań około 40% osób z zaburzeniami depresyjnymi cierpi na tę chorobę z powodów genetycznych. W pozostałym procencie to wpływ czynników środowiskowych. Istnieją warianty genów, które mogą nas predysponować do rozwoju zaburzenia i są one dziedziczne. Nie ma pojedynczego genu depresji. Jest ich wiele i naukowcy wciąż odkrywają nowe warianty. Pojawienie się tego genu nie oznacza, że na pewno zachorujemy na depresję. Istnieje dwu- lub trzykrotny wzrost ryzyka, związanego z występowaniem depresji u krewnych pierwszego stopnia. Płeć także ma istotne znaczenie. Według analiz u kobiet występuje 42% ryzyko rozwinięcia choroby o podłożu dziedzicznym, a u mężczyzn wynosi ono 29%.
Czynniki środowiskowe, które mają znaczący wpływ na rozwój depresji, to stresujące doświadczenia życiowe. Najistotniejsze są te, które wystąpiły we wczesnym okresie życia. Wywierają one wpływ na rozwój mózgu, a przez to prowadzą do trwałych zmian czynnościowych w jego pracy. Przyczynia się to do załamania zdrowia psychicznego. Osoba, która dorasta z chorym na depresję, może stać się bardziej podatna na tę chorobę. Dziecko, które obserwuje chorego rodzica lub rodzeństwo może „nauczyć się” naśladować zachowanie tej osoby w określonych warunkach. Naukowcy wymieniają wiele czynników, które przyczyniają się do podatności na depresję. Należą do nich: narażenie płodu na infekcje, brak odpowiednich składników odżywczych, stres matki, powikłania okołoporodowe, zła sytuacja społeczna i ekonomiczna rodziny, wychowanie w mieście, status mniejszości etnicznej, maltretowanie w dzieciństwie, zastraszanie, traumatyczne wydarzenia, palenie marihuany w okresie nastoletnim.
Coraz częściej mówi się o depresji nastolatków. Bywa ona mylona z trudami dorastania. Według dr n. med. Tomasza Srebrnickiego z Poradni Centrum CBT dla Dzieci i Młodzieży oraz Dorosłych granica między buntem nastolatka a objawami depresji jest płynna. Jednak nie wolno lekceważyć żadnych zmian w zachowaniu dziecka. Naszą uwagę powinno zwrócić nasilenie pewnych objawów. Typowy bunt okresu dojrzewania powinien mieć charakter eksploracyjny. Nastolatek nie będzie wycofywał się z życia, lecz pogłębiał swoją aktywność poprzez poszukiwanie nowych doświadczeń. Często są to decyzje niezgodne z oczekiwaniami rodziców i otoczenia. Bunt, w przeciwieństwie do depresji, rzadko powoduje pogorszenie funkcjonowania dziecka w szerokim zakresie. Natomiast dr n. med. Artur Wiśniewski z CBT podkreśla znaczenie więzi z dzieckiem. Jej brak jest jednym z czynników zwiększających ryzyko depresji u osób młodych. Więź powinna być budowana od najwcześniejszego dzieciństwa. Staje się ona jednym z czynników chroniących przed depresją. Nie ma dolnej granicy wieku, w którym może ujawnić się depresja. W literaturze medycznej opisano grupę objawów typową dla wieku przedszkolnego.
Na depresję u nastolatków mają wpływ następujące czynniki psychologiczne: niska samoocena, brak poczucia bezpieczeństwa, nieumiejętność radzenia sobie ze stresującymi sytuacjami, słabe umiejętności społeczne, wpływ środowiska. W przypadku dzieci to, co dzieje się w ich otoczeniu, jest kluczowe w rozwoju depresji. Zasadniczą rolę w rozwoju depresji nastolatków odgrywają następujące czynniki: trudna sytuacja rodzinna - rozwód lub separacja, utrata rodzica, zła sytuacja materialna, alkohol, przemoc, problemy szkolne, doświadczenie przemocy lub odrzucenia przez grupę rówieśniczą, nadmierne zaangażowanie rodziców w pracę, brak czasu dla dziecka lub zawyżone oczekiwania wobec niego. Nastolatki z depresją zachowują się bardziej drażliwie, natomiast to zaburzenie wśród dorosłych charakteryzuje się przede wszystkim odczuwaniem smutku. Z kolei depresja ludzi starszych łączona jest z poczuciem rezygnacji, samotnością, przygnębieniem. Na szczęście depresję leczy się w każdym wieku.
Depresja nie jest schorzeniem jednorodnym. Można doświadczyć jednego epizodu depresyjnego, który minie po roku stosowania leków. Natomiast dla innych depresja jest walką z nawracającymi objawami. W takim przypadku leczenie polega nie tylko na stosowaniu farmakologii, ale przede wszystkim na psychoterapii, podczas której pacjent uczy się zmniejszania ryzyka pojawienia się kolejnego epizodu. W przypadku zdarzeń traumatycznych może pojawić się depresja „sytuacyjna”, która z czasem mija, ale ją także należy leczyć. Zaburzenia o takim charakterze towarzyszą różnym chorobom somatycznym. Mogą być skutkiem udaru, często łączą się z bezsennością. Objawy depresji pojawiają się w okolicznościach oczywistych, np. podczas żałoby. Stresująca praca dwukrotnie zwiększa ryzyko rozwoju depresji i stanów lękowych. Występują także wtedy, kiedy nie ma ku nim żadnych przesłanek. Nawet koś, kto ma rodzinę, jest ogólnie zdrowy, wykonuje satysfakcjonującą pracę, może mieć zaburzenia depresyjne.
Istnieją różne metody leczenia depresji: farmakologia, psychoterapia, zabiegi (na przykład fototerapia), modyfikacje stylu życia, w tym zadbanie o jakość snu. Odpowiednia dieta ma wpływ na pracę mózgu. Dla prawidłowego funkcjonowania potrzebujemy warzyw, błonnika, orzechów, ryb, dobrej jakości produktów zbożowych. Sport i aktywność fizyczna powodują, że lepiej radzimy sobie ze stresem. Ruch jest czynnikiem, który działa prewencyjnie, chroniąc przed rozwojem depresji. Podczas ćwiczeń rośnie nam ciśnienie tętnicze krwi, częstość rytmu serca. Po aktywności fizycznej organizm się wycisza i to jest nam potrzebne w procesie przeciwdziałania narastaniu przewlekłej reakcji stresowej. Depresję można leczyć i z niej wyjść, ale należy pamiętać, że potrzebujemy pomocy bliskich, lekarzy, znajomych.
mgr Aleksandra Szalek - psycholog szkolny
- Wróć do listy artykułów
Ostatnie artykuły